wtorek, 25 stycznia 2011
W-F na lodzie ;)
Zima- pora roku, która dla Mnie i większości moich koleżanek i kolegów nie jest przyjemną, chociażby ze względu na mróz i nie zawsze przyjemny śnieg. Natomiast, gdy się dobrze nad tym zastanowię znajdę "plus" takiej pogody. Mianowicie- spędzanie zajęć wychowania fizycznego na łyżwach. Pierwszy raz grupa dziewczyn wybrała się tam dwa tygodnie temu. Niestety beze mnie. Pomimo kilku upadków o których mnie poinformowały koleżanki było świetnie ;D Wywnioskowałam, ze były bardzo zadowolone z takiego wf. Postanowiłam nie przegapić następnego razu, bo wiedziałam, ze to ma się powtórzyć. W piątek 21 I 2011r na zajęciach zjawiła się mała grupka dziewczyn, wiec pani zaproponowała, ze udamy się na lodowisko. Pomysł nam się spodobał. Usłyszał o tym Bartek, który za zgoda Pani udał się z nami na lód. Gdy zaczęliśmy jeździć Ala postanowiła nauczyć się przeplatanki tyłem, wiec Kinia, ktora znakomicie sobie radzi zostala jej instruktorka. Zatem Bartek był tak mily, ze swoja pomoca sluzyl mi. Był bardzo wyrozumialy i cierpliwy. Cały czas mnie asekurował i pomagał wstac jak bylo to konieczne ;D Na lodowisku byly też Zuzia, która miala nie wygodne łyzwy z czym bylo dużo kombinowania i Monika, która dobrze się bawiła. Myślę, ze wszystkim obecnym się podobało i warto byloby tak spedzac czas nie tylko na wf-ie, ale i po zajęciach. Nie sadzicie, ze potrafimy razem miło spędzać czas ;>?
5 komentarzy:
No było cięszko ale przynajmniej nauczyłem sie cierpliwości :p
a mnie nie bylo ^^
nie bylo mnie ;d
Mnie też nie było :( musimy iść kiedyś wszyscy razem!
Jestem za ;d
Prześlij komentarz
Treść możemy wykorzystać przeciwko Tobie ;o