:)

czwartek, 23 grudnia 2010

A propo Wigilii...

Jeśli chodzi o naszą Wigilię klasową... Jestem ciekawa czemu WSZYSCY nauczyciele, którzy zostali zaproszeni nas nie odwiedzili ;> Jak myślicie ;>

środa, 22 grudnia 2010

Wycieczka... miała być, a tu lipa ;O

Jak wiadomo nasza klasa miała się "integrować" jadąc na wycieczkę 21 grudnia 2010 roku. Niestety jednak nic nie wyszło z wycieczki do Poznania, a raczej do Teatru w Poznaniu. Zła pogoda "zmusiła" nas do pozostania w szkole na jednym języku polskim i 2 informatykach (czyżbym musiała o czymś wspomnieć mówiąc o technologii informacyjnej? ;>). Oczywiście moje żałosne nadzieje o dachowaniu autobusu poszły na marne... Wycieczka została odwołana, ponieważ nie było wiadome czy w, o ile się nie mylę, 5 godzin dojedziemy do Poznania. Ja tyle na temat niezbyt udanej wycieczki, gdyż moja opinia i tak nic nie zmieni... ;/ To co się stało już się nie odstanie... xD

Wigilia klasowa

21 grudnia mieliśmy klasową wigilię. Niespełna miesiąc wcześniej każdy z nas wylosował karteczkę z imieniem osoby, której miał zrobić drobny upominek. Przed wigilią ustaliliśmy, kto co kupuje, kto co przygotowuje, aby wszystko ładnie zgrać. Każdy wywiązał się ze swojego zadania i wigilia przebiegła w miłej atmosferze. Mieliśmy stół z białym obrusem, barszcz, pierogi i inne wigilijne potrawy. Było dzielenie się opłatkiem ze wszystkimi z klasy i świąteczne życzenia. Mikołajki rozdawały prezenty, niektórzy śpiewali, by dostać swój upominek, było bardzo wesoło. Odwiedził nas nawet nasz ksiądz, który każdemu złożył życzenia, a później pognał do innych klas. Nie zabrakło kolęd i gry na gitarze (zarówno przez właścicielkę gitary, jak i próby grania przez innych). Chyba każdy wyszedł tego dnia ze szkoły zadowolony - może dlatego, że nastały ferie świąteczne?
Wesołych świąt!

sobota, 18 grudnia 2010

Nauczycielka do Jasia:
- Dlaczego w globusie jest tyle kurzu?
- Bo akurat dotkneła Pani Sahary.

Zgubiłeś się? Odnajdź się na klasowym blogu ;)