:)

czwartek, 11 listopada 2010

Narodowe Święto Niepodległości

11 listopada, obchodzimy narodowe Święto Niepodległości. Ustanowiono je – jak pisze w preambule ustawy – „dla upamiętnienia rocznicy odzyskania przez Naród Polski niepodległego bytu państwowego” w 1918 roku po 123 latach od rozbiorów dokonanych przez Austrię, Prusy i Rosję.
10 listopada 1918 roku do Warszawy przybył Józef Piłsudski, uwolniony z więzienia niemieckiego w Magdeburgu. Jeszcze tego dnia rozpoczął rozmowy z przedstawicielami niemieckiej rady żołnierskiej w sprawie szybkiego opuszczenia przez ich oddziały ziem polskich. Na dworcu powitał Józefa Piłudskiego członek Rady Regencyjnej książę Zdzisław Lubomirski, któremu w tym dniu generał gubernator Hans von Beseler oddał formalnie władzę w Warszawie. Mimo wcześniejszych ustaleń 11 listopada doszło do walk w Warszawie, Łodzi i innych miastach z oddziałami niemieckimi, które odmawiały złożenia broni. Tego samego dnia a więc 11 listopada 1918 roku Józef Piłsudski otrzymał władzę wojskową z rąk Rady Regencyjnej. Jednocześnie po porozumieniu z rządem lubelskim, który ukształtował się 7 listopada 1918 roku i stronnictwami politycznymi przyjął on prośbę Rady o utworzeniu rządu narodowego.
11 listopada 1918 w wagonie kolejowym w lesie Compiegne zawarto rozejm na froncie zachodnim. Francuski marszałek Ferdynand Foch podyktował Niemcom bardzo ciężkie warunki rozejmu. Zakończyła się pierwsza wojna światowa.
11 listopada 1918 roku to ważny dzień w dziejach Europy i Polski, która odzyskała niepodległość po 123 latach niewoli.
Dzień 11 listopada ustanowiono Świętem Niepodległości Polski a od 1937 roku świętem narodowym.
Rocznica Odzyskania Niepodległości to najważniejsze święto narodowe. Powinniśmy je obchodzić radośnie, bo wspominamy radosne wydarzenie – odzyskanie niepodległości. Powinniśmy jednak mieć świadomość, co znaczyło dla naszych rodaków 92 lata temu odzyskanie niepodległości i powrót Polski na mapę Europy, po 123 latach niewoli.

środa, 10 listopada 2010

Spotykają się dwaj koledzy:
- Cześć stary. Co słychać?
- A, w sobote na ślubie byłem.
- I jak było?
- No fajnie. O... Taką obrączkę mi dali.

Zgubiłeś się? Odnajdź się na klasowym blogu ;)